Reaktywujemy GONE?

Poison

Hmhm, myślałam nad czo/wxv, ale reklam tam tyle, że bez adblocka normalne funkcjonowanie graniczy z cudem. C:
Fajnie by było, gdybyśmy mieli możliwość kombinowania z wyglądem bez jakichś większych zdolności w pisaniu kodów + htmlowe podpisy, to byłoby coś. *-*
No, i to liczenie punktów... na początku strasznie wystraszyłam się panelu forumpolish, ale po zapoznaniu się z [link widoczny dla zalogowanych], doszłam do wniosku, że to nie jest takie trudne, można wymyślić coś fajnego, jeśli chodzi o szatę graficzną, punkty same się liczą i ogólnie sielanka, więc zmieniam zdanie i proponuję forumpolish + adres totylkoetap może być. Smile

Co wy na to?

Cukierkowa

Skoro dasz radę to ogarnąć, to ja jestem jak najbardziej za! Very Happy

Vringi

Dobra, to kiedy będzie można się zarejestrować? Bo niektórzy już mają, albo piszą, swoje karty postaci. Tak więc?

Dobra, nie robię wyrzutów. Ale(musi być jakieś "ale") chyba każdy kto wchodził ostatnio na forum, choćby na chwilę, czytał o reaktywacji. Sam nie wypowiadałem się tak często jak chciałem(lenistwo, sami wiecie), więc raczej nie ma sprzeciwów co do adresu strony, co?
Dobra, nie przynudzam dalej.

Vringi

Pam-para-pam!
Uroczyście obwieszczam, że forum DEDŁO
Dziękuje. Sayonara.

Helen!

Cóż, pora na moje pięć groszy.
Forum wypadło. Ludzie przewijali się na nim od maja do listopada. Nastąpił definitywny koniec. Bez pożegnań, niczego. Po prostu przestaliśmy wchodzić, pisać i czekaliśmy na niewiadome.
Chciałabym z całego serca podziękować wszystkim za ostatni... Cztery lata gry? Trzy? No, coś koło tego. Za te epickie rozpierduchy, przezabawne jak i dramatyczne posty. Za historie, które sami pisaliśmy. Patrząc przez pryzmat czasu i innych forów mogę powiedzieć tylko, że mogliśmy być mniej zdegenerowali i niszczycielscy Laughing

Kilka interwencji osobnego konta Game Mastera i może GONE #1 wciąż by stało XD
Myślałam, że może kiedyś rozegramy prawdziwy, Grantowski koniec. Koniec w którym nie wybijemy 100% ETAP-u Very Happy

Może i jest to niemożliwe. Może wszyscy dorośliśmy, a edukacja i praca połknęła nasz wolny czas, ale mam nadzieję, że każdy ma w serduszku swój własny ETAP. I każdy pamięta wszystkich usterów - tych, którzy pozostali do samego końca jak i tych "wypadniętych".
Kocham was wszystkich i do zobaczenia w innych częściach internetu, w końcu nie jest on wcale aż tak wielki <3

xoxo, Helen!